poniedziałek, 20 czerwca 2016

Bogdan Konopka „Piesek przydrożny” - Fotografia


Otwarcie wystawy: 24.06.2016, godz. 15:30
Galeria Korytarz, ul. Bankowa 28/30


„…Skarga klasyka, czyli takiego poety, który zamiast awangardowych poszukiwań zajmował się szlifowaniem języka swoich poprzedników: „Ależ doskonale wiedziałem, jak mało świata zagarnia sieć moich fraz i zdań. Niby zakonnik skazujący siebie na ascezę, nękany przez erotyczne wizje, chroniłem się w rytm i ład składni ze strachu przed moim chaosem. …” 

„Piesek przydrożny” to zbiór obrazów fotograficznych dedykowany wędrówce –podróży, w której jak owe pieski przydrożne, wyskakujące od czasu do czasu na drogę i obszczekując nasz powóz, każą nam zwolnić, przystanąć i odebrać sygnały. Małe eksplozje energii świetlisto-semantycznej. Fotografie. Rodzaj magicznych iskierek przyciągających uwagę niektórych. Może widzących więcej. Albo lepiej. Głębiej. Fotografia to nie tylko treść. A więc to niezbywalne „coś” ale również „jak”. U Bogdana Konopki powszechnie pojmowana, jedna z cech fotografii- stosunek do jej treści po - przez sposób jej ukazywania ulega pewnej modyfikacji. Wydaje się często być stosunkiem do samej fotografii. Jako idei czy zjawiska. Tajemnicy powstawania obrazu. Być może nakłada to na odbiorcę dodatkowe wymaganie. Wymaganie umiejętności widzenia również głębiej. Poszukiwania owego „drugiego dna”. Spojrzenia na, z pozoru, dwuwymiarowy obraz jak na swoiste akwarium, które ma przecież trzy wymiary. A więc i głębokość. I czwarty wymiar, niezbywalny w fotografii. To czas. Pełny, kompletny odbiór wymaga więc właśnie czasu i uwagi. Zaś metoda fotograficzna Bogdana Konopki wydaje się sprowadzać fotografię do jej pierwotności. Owa pierwotność to jednak nie tylko manifestowanie jej określoną techniką dużej kamery i odbitki stykowej. Pozyskiwaniem obrazu fotograficznego w najprostszy sposób. Bez wprowadzania jakichkolwiek dodatkowych „szumów”. To przyzywanie i wydobywanie na powierzchnię obrazu fotograficznego magii z głębi owego czterowymiarowego akwarium. Niejasności i zagadek zanurzonych w czasoprzestrzeni, która otacza nas wszystkich. I jeszcze jedno. O fotografach; przywołując zdanie z rozmowy z Julianem Stryjkowskim „…Mozaizm bardziej niż chrystianizm skodyfikował szczegółowo swój kanon wiary wnikając w najmniejsze szczeliny życia. Ma poniekąd cechy totalne i utożsamia religię z narodowością…” Ergo: Bogdan Konopka jest fotografem.
„…Czuć od środka. Następuje w akcie pisania szczególne przekształcenie danych bezpośrednich, by tak rzec, świadomości jako czucia siebie od środka, na wyobrażenie innych takich samych osobników, dzięki czemu mogę pisać o nich, nie tylko o sobie…” 
Wojciech Zawadzki 

Artysta jest reprezentowany przez galerię Françoise Paviot w Paryżu. http://www.paviotfoto.com 

Bogdan Konopka urodzony w 1953 roku, mieszka i pracuje w Paryżu. Fotograf, kurator i krytyk związany od roku 1994 z Pismem Artystycznym FORMAT, oraz Kwartalnikiem FOTOGRAFIA (2000-2012). Prowadził autorskie pracownie fotografii w Państwowej Wyższej Szkole Fotografii w Arles we Francji, Warszawskiej Szkole Fotografii a od roku 2006 na Formation Supérieure w Ecole de la Photographie de Vevey w Szwajcarii. Laureat Grand Prix de la Ville de Vevey w Europejskim Konkursie Fotografii w 1998 roku. W swej twórczości preferuje fotografie analogową, najchętniej wielkoformatową. Interesują go problemy związane z przeźroczystością medium i możliwości rejestracji indywidualnych aspektów przeżyć duchowych nazywanych roboczo pejzażem wewnętrznym. W swych tekstach poświęconych fotografii – a najczęściej wybranym fotografom – odnaleźć można całe spektrum dostępnych dziś technik i metod obrazowania; także tych bez aparatu czy filmu. Są one najczęściej próbą zrozumienia możliwości komunikacji międzyludzkiej poprzez obraz fotograficzny we wszystkich jego postaciach.